 |
Santa Turwa Melancholia Santa Turwa Melancholia forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bukins
początkujący turwa
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: R'lyeh
|
Wysłany: Nie 22:08, 21 Maj 2006 Temat postu: Czego słuchacie vel 'now playing' |
|
|
Standartowy topic na rozruszanie Waszego zdechłego póki co forum
Mile widziane posty, w których oprócz tego, czym się aktualnie jaracie, będa zawarte jakieś Wasze komentarze i opinie. Nabijanie jedno linijkowych postów mija się z celem.
Satyricon - Now, diabolical
Satyr z Frostem atakują ponownie. Ich najnwoszy album daje porządnego kopa w dupę każdemu fanu tego zespołu. Tym razem album nie jest tak extremalny jak poprzednie. Dominują średnie tempa i chwytliwe refreny, a do tego w necie można znaleźć mnóstwo zarzutów co do pracy perkusji. Jednak IMO album brzmi wyśmienicie. Jest surowo i potężnie. Gdy Satyr wykrzykuje refren w tytułowym kawałku, to aż mnie ciarki przechodzą
Dobry, eksperymentalny black metal z rodem Norwegii. Polecam.
Anathema - A fine day to exit
Muzyka na tym albumie jest bardzo spokojna i klimatyczna. W sam raz do słuchania przed snem czy też książce. Album ma ten niewiele wspólnego z metalem, bliżej tu do progresywnego grania. Jest marzycielsko, a czasem wręcz złowieszczo. Lubię takie albumy, które można zaryzykować, że zmuszają do refleksji. Dla miłośników dobrego i spokojnego grania - pozycja obowiązkowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wolo
nadworny bębniarz kurestwa turwalandu
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:01, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Świetliki i Linda - Las Putas Melancolicas
kolejna płyta krakowskiego poety Marcina Świetlickiego i jego zespołu, tym razem eksperymentalnie z udziałem Bogusława Lindy, który przez wielu ludzi lubiany jest nie za bardzo. Przyznam się, że też raczej sceptycznie podchodziłem do tego przedsięwzięcia, jednak to co usłyszałem nie zawiodło mnie w żaden sposób, Linda w swojej roli jak słychać czuje się świetnie i świetnie wypada w nagraniach. Ogółem świetna płyta która nie ustępuje poprzednim, tak muzycznie jak i tekstowo.
Kasabian - Kasabian
pierwszy album ciekawej kapeli z Wysp, o którym w zasadzie nie wiem co mógłbym napisać. Alternatywne granie, słychać trochę trip-hopu, w tle można wyczuć nieco punko-rapu typu RATM, trochę elektroniki, a nawet housu i psychodeli.. momentami kojarzy się z Chemical Brothers. A właściwie to każdy usłyszy tam to co będzie chciał.. o ile się zdecyduje posłuchać.
Tool - 10000 Days
najnowsza płyta grupy Tool. Generalnie mógłbym skończyć w tym miejscu bo nic więcej pisać nie trzeba. Ponad godzina muzyki, na którą wielu czekało od 5 lat, niektórych rozczarowuje, ale podobnie jak przy poprzedniku, tylko na początku. Do płyty jak zwykle trzeba podejść indywidualnie i przekonać się do niej. Znów doświadczymy skomplikowanych kompozycji połączonych z przenikającym basem i nienormalnymi riffami na gitarze przeplatanych z szepcącym i krzyczącym naprzemian wokalem, znów różne świry będą się mogły doszukiwać na płycie ciągów, spirali i najdziwniejszych interpretacji każdego dźwięku i słowa. Czyli Lateralusa ciąg dalszy połączony ze starszymi dokonaniami plus zupełnie nowe pomysły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
numerubutu
czasami turwa piszący
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bytów tzw.
|
Wysłany: Nie 23:05, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
no no bukins, jestem pod wrazeniem :). a fine day to exit anathemy faktycznie bardzo dobre. klimatowo przypomina mi raczej bardziej znany projekt maynarda z toola "a perfect circle". wiem, ze anathema w dorobku ma juz sporo albumow, ja znam tylko (po za wymienionym powyzej) starszy "jougment", ktory podoba mi sie, ale zdecydowanie mniej od a fine day to exit :).
satyricon wybrzmiwa szatanami, boje sie takiej muzyki :p.
a aktualnie przesluchuje "celestial" isis'a. jakos tak dziwnie sie zlozylo, ze dotad znalem grupe z nowszych albumow: panopticon i oceanic i przyznaje, ze kierunek w ktorym isis wyewoluowal odpowiada mi znaczenie bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bukins
początkujący turwa
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: R'lyeh
|
Wysłany: Nie 23:06, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | no no bukins, jestem pod wrazeniem  |
Pod wrażeniem czego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
numerubutu
czasami turwa piszący
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bytów tzw.
|
Wysłany: Nie 23:18, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
no przygotowanie tamatu zrobilo na mnie wrazenie olbrzymie, wizualnie i merytorycznie na 5+ :] wolo wspominal mi jakis czas temu, ze wymiatasz na forach :p.
pozwole sobie jeszcze costam o swietlikach.
niedawno poznalem "zle misie", na plycie goscinnie udzial bierze nosowska. plyta swietna. i w las putas brakuje mi tego surowego dosc i charakterystycznego brzmienia z ogordu koncentrcyjnego, cacy cacy, czy wlasnie zlych misiow :p relizacja zalagodzila te wszystkie nieczystosci nadajace jakiegos smaku. inna sprawa, ze do przedsiewziecia z linda zaangazowano muzykow klasycznych :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
obywatel
czasami turwa piszący
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:34, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
numerubutu napisał: | no przygotowanie tamatu zrobilo na mnie wrazenie olbrzymie, wizualnie i merytorycznie na 5+ :] |
napisał to na okazje dziesieciu for i kopiuje. buła, litości, czemu zawsze ten sam temat.
numerubutu napisał: | wolo wspominal mi jakis czas temu, ze wymiatasz na forach :p. |
gratuluje Jędrku, nie wiedziałam, aż mi wstyd XP
już a' propos tematu, to mysle, ze warto by było wspomnieć o ostatnim przedsięwzieciu RHCP. ściagnełam z tydzien temu. za pierwszym razem album "stadium arcadium" średnio mi wchodził w gusta, wydawał mi się nieco nijaki, ale już po drugim przesłuchaniu spokojnie mogłam stwierdzić , że to bardzo dobra płyta, a własciwie dwie- cała studium arcadium składa sie z dwoch czesci zatytułowanych "mars" i "jupiter". ten krążek to klasyczne rockowe granie w stylu red hot chilli peppers( trudno by było, zeby byla w czyims innym stylu, ale to już mało istotne szczegóły). taką czystą klasyke od razu wyczuwa się w piosence "readymade"( ten bas na początku...), uwage zwraca też "snow(hey oh). własciwie to proponuje zaczac album własnie od tej piosenki. troche zywsze "hump de Bump" mnie zniszczyło.
podsumowując, studium arcadium to przyzwoita studyjnie, tekstowo, brzemieniowo płyta. kawałek niezłego rockowego, kalifornijskiego z deka grania.
oeniłabym na 4+, ale to ocena zdecydowanie subiektywna, bo rhcp to nie do końca moje klimaty muzyczne (a może dlatego właśnie jednak obiektywna? : | )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wolo
nadworny bębniarz kurestwa turwalandu
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:00, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
slyszalem ze fani niejakiej Nirvany przyczepili sie ze rhcp wykorzystala w teledysku wizerunek Cobaina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
numerubutu
czasami turwa piszący
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bytów tzw.
|
Wysłany: Pon 12:23, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
cobaina do zbierania kur po wioskach :>?
red hotow juz sciagam. dziekuje, ze porzypomnialas, ze istnieja w ogole :).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kuba
początkujący turwa
Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:44, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
moze nie jaram sie Nimi aktualnie ale warto napisac bo kapela raczej niedoceniona.
Gov't mule - dose
Cos z pograniczna rocka poludniowego, hard, bluesa w polaczeniu z najlepszym wokalista jakiego mialem okazje slyszec. Nieraz udowodnili ze doskonale poruszaja sie miedzy wieloma stylami. utwory raven black night czy towering fool rozjebaly mnie dokumentnie ale tak naprawde nie ma na tym albumie utworow slabych, niektore po prostu ciezej wchodza:) Sluchajac plyty wiele razy wprost zaskoczyli mnie nietypowa konstrukcja zwrotki, wejsciem w solo etc... pomyslow maja naprawde od chuja. Sa niemal doskonali technicznie, po dose polecam live at roseland ballroom - na zywo slychac to jeszcze wyrazniej;]
Mieli lata kiedy to dawali po ok 300 koncertow rocznie (niewiele mniej niz stm!).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
obywatel
czasami turwa piszący
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:08, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
wolo napisał: | slyszalem ze fani niejakiej Nirvany przyczepili sie ze rhcp wykorzystala w teledysku wizerunek Cobaina  |
tak, najwięksi zbuntowani czternastolatkowie na świecie. chyba nie potrafią odróżnić obrazy od zwyklego pastizu. poza tym fanatyczni fani nirvany mają jakąs absurdalną mentalność( jak to wszyscy fanatycy) i jakiekolwiek zartobliwe odniesienia do cobaina, w tym teledysk rhcp odebierają jako zbrukanie ołtarza.
jak dla mnie motyw z cobainem to najlepszy moment klipu- wręcz lezałam na podłodze, jak to zobaczyłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Głowa
początkujący turwa
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:50, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
calm the fire - weapon of choice
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wolo
nadworny bębniarz kurestwa turwalandu
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:51, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
rozwiń pan tą myśl
a poza tym, chodzi o 4 kawałki z dema czy coś więcej chodzi po ludziach?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wolo dnia Wto 0:36, 23 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daniels
początkujący turwa
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czersk
|
Wysłany: Pon 23:22, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nirvana - Nevermind
Kto zgadza się z tym, że 'po świecie' krąży ogólna opinia, że Nirvana, to zespół dla 'początkujących rockmanów' albo sikających jeszcze w portki głupiutkich nastolatek, które myślą, że są kul, bo noszą pieszczochy, sztruksowe spodnie i kostki wyglądające jak reklama sklepu muzycznego niech podniesie rękę. Dobra, opuście. Gdybym się spytał kto na dodatek tak uważa, to pewnie byście wyglądali jak kapitulujący oddział żołdaków podnosząc dwie ręce w górę. Szkoda, że tak to wygląda, bo ja widzę w Nirvanie więcej niż tylko dobrą wymówkę dla młodszego brata, który mówi:
- Ja też chciałbym słuchać rocka!
- Masz tu Nirvanę, nie patrz na tego siusiaka, tylko posłuchaj sobie, a za tydzień dam Ci coś innego.
Aha, tak mianem wytłumaczenia - gdy zobaczyłem, że w teledysku do 'Dani California' RHCP udaje Nirvanę nie pobiegłem do siebie i nie usunąłem 'Stadium Arcadium' z listy ściągania w eMule'u... znaczy się nie połamałem mojej ORYGINALNEJ płyty (panie Prezesie ZAiKS).
Rage Against The Machine - Rage Against The Machine
Po prostu pewnej nocy idąc ulicą i słuchając 'Bombtrack' nie przestraszyłem się nadjeżdzającego samochodu wypełnionego ludźmi bez szyj... wszystko...
Alice In Chains - Jar Of Flies
'Nutshell' - kto nie słyszał, a co najważniejsze nie czytał tekstu tej piosenki nie zrozumie, co oznacza facet leżący w łóżku i ryczący jak bóbr... Płyta daje do myślenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wolo
nadworny bębniarz kurestwa turwalandu
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:41, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Daniels napisał: | 'Nutshell' - kto nie słyszał, a co najważniejsze nie czytał tekstu tej piosenki nie zrozumie, co oznacza facet leżący w łóżku i ryczący jak bóbr... Płyta daje do myślenia. |
nie rozumiem niestety tego tekstu :/ (znaczy nie chodzi mi o kwestie jezykowe) mozesz cos blizej powiedziec ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daniels
początkujący turwa
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czersk
|
Wysłany: Wto 0:59, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nutshell - W kilku słowach
Gonimy omyłkowe kłamstwa
Stoimy twarzą do ścieżki czasu
A jednak walczę
A jednak walczę
W tej bitwie całkiem sam
Nikt nawet nie zapłacze
Nie ma takiego miejsca, by nazwać je domem
Moje oddanie zostało zgwałcone
Moja prywatność została zagrabiona
A jednak znajduję
Jednak znajduję
Powtórkę w mojej głowie
Jeśli nie mogę być sobą
Lepiej żebym umarł
Wyobraź sobie, że w pewnej chwili zdajesz sobie sprawę, że całe Twoje dotychczasowe życie to tak naprawdę gonitwa za czymś, co nie ma żadnej wartości. Gonitwa za kłamstwem, że jest OK, że coś znaczysz przez to, co robisz, a tymczasem jest zupełnie na odwrót.
Gdy zdajesz sobie z tego sprawę nie poddajesz się, tylko walczysz, walczysz zupełnie sam o to, aby nie wstydzić się siebie i swojego życia. Walczysz sam, bo nie ma na ziemi takiej osoby, która mogłaby swoją obecnością dać Ci 'dom'.
W swej naiwności mogło wydawać Ci się, że natrafiłeś na coś/kogoś co, wydawać by się mogło, daje Ci siłę i motywację do życia (walki) - jednak zostałeś znów wykorzystany. Twoje oddanie zostało zgwałcone... Jednak mimo to znajdujesz w swojej głowie kilka słów, kilka myśli, (osobę), która jest na to wszystko ukojeniem, lekarstwem... bo jeśli nie mogę być sobą, lepiej żebym umarł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Buczyslawa
początkujący turwa
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 7:02, 23 Maj 2006 Temat postu: Re: Czego słuchacie vel 'now playing' |
|
|
bukins napisał: | Anathema - A fine day to exit
 |
Mrr! Uwielbiam bluzy/koszulki z tą okładką^^
Akualnie najczęściej gra u mnie Pain Of Salvation - BE
Płytki nie potrafię opisać słowami (zwłaszcza o tej porze;p), więc zachęcam do przesłuchania: [link widoczny dla zalogowanych]
I teraz mozna dzwonić na 997
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LeszczU
turwa regularny
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BTW
|
Wysłany: Wto 7:48, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
jeżeli chodzi o mnie to 3 kapel: severed head of state, his hero is gone i tragedy. przetrzepcie jakieś szpiegowskie syfy i tam tego pełno. a po za tym taki news jakby ktos niewiedział to tragedy ma nową płytę "nerve damage". oi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Głowa
początkujący turwa
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:08, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
wolo - nie, poki co odkrylem, ze calmowi maja strone i zaciagnalem sie na demko, rozpierdala mnie wlasnie nothing more i weapon of choice, reszta mnie traci troche swoja rytmika.
poza tym troche crusta w stylu from ashes rise, fajna jazda.
LeszczU - gratuluje epki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
numerubutu
czasami turwa piszący
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bytów tzw.
|
Wysłany: Wto 13:33, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
swojego czasu tez bardzo duzo meczylem demo calmow. pamietam, ze bardzo wokal mi sie podobal, pamietam tez, ze brakowalo mi bardzo jakiegos zwolnienia w tym wszystkim. perkusja caly czas cyk cyk cyk cyk cyk cyk i zdawało mi się to dość monotonne, jako ze mam problemy z muzyka ciezkostrawna:). gitarowo tez bardzo dobrze.
nerve damage bardzo malo na emule.
jezeli o nirvane chodzi to jak najbardziej unplugged z nowego jorku. bardzo wrazliwie i dojrzale. urzeka tez brzemienie. ich kompozycje w formie akustycznej zyskaly jakas nieokreslarna glebie. do reszty materialu nirvany nie wracam od kilku lat.
a do pierdolenia na tematy sensum egzistum nie podchodze :).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LeszczU
turwa regularny
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BTW
|
Wysłany: Wto 14:52, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Głowa napisał: |
LeszczU - gratuluje epki! |
Dzięki! Chesz ją wydać???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|